Ile ładuje się samochód elektryczny?

Czy jazda samochodem elektrycznym w trasie musi wiązać się z koniecznością szczegółowego planowania postojów na uzupełnianie energii? Czy musimy uwzględniać wielogodzinne przerwy na ładowanie? Co się zmieniło w procesie ładowania aut napędzanych prądem w ostatnich latach? Dowiedz się, ile ładuje się samochód elektryczny i jaki ma to wpływ na jazdę nim w trasie?

Wybierając samochód elektryczny, jednym z głównych parametrów, jaki klienci biorą pod uwagę jest zasięg. Kiedyś to właśnie kwestia krótkiego zasięgu spędzała sen z powiek entuzjastom elektromobilności, zwłaszcza, gdy chcieli pokonać takim pojazdem dłuższą trasę. Co więcej, w ramach planowania trasy należało uwzględnić nawet kilkugodzinną przerwę na uzupełnianie energii, by móc dotrzeć do celu, który znajdował się dalej niż zasięg auta.

Współcześnie elektromobilność wygląda już zupełnie inaczej. Wiele samochodów może pochwalić się zasięgami przekraczającymi nawet 500-600 kilometrów, do tego czas ładowania auta elektrycznego uległ znaczącemu skróceniu. Skąd takie zmiany? Z jednej strony dzięki korzystaniu przez procudentów z pojemniejszych baterii, z drugiej zaś dzięki możliwościom szybszego ładowania. Inwestycje w infrastrukturę dla samochodów elektrycznych sprawiły, że szybkie ładowarki są dostępne coraz szerzej, a to sprawia, że czasami nawet kilkunastominutowa przerwa będzie wystarczająca, by osiągnąć cel w długiej trasie. Oczywiście wciąż występują pewne różnice pomiędzy poszczególnymi modelami samochodów. Jak to zatem wygląda w praktyce? Ile ładuje się samochód elektryczny? Przekonajmy się na przykładzie kilku modeli.

CUPRA Born

CUPRA Born to pierwszy w 100% elektryczny samochód w gamie marki CUPRA. Chociaż na podstawie gabarytów można zaklasyfikować go jako auto miejskie, to świetnie sprawdza się także w trasach. W zależności od wersji, może zaoferować nawet ponad 550 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu, na dodatek cechuje się możliwością szybkiego uzupełnienia energii. Przy korzystaniu z szybkiego ładowania na zwiększenie zasięgu o 100 kilometrów potrzeba zaledwie 7 minut. Z kolei naładowanie akumulatora z poziomu 5% do 80% trwa jedynie 30 minut. Sprawdź leasing CUPRA Born.

Volkswagen ID.3

Volkswagen ID.3. to model, który może występować w różnorodnych wariantach. Jednak nawet w podstawowej wersji Pure, przeznaczonej głównie do miejskiej jazdy, maksymalny zasięg może wynieść nawet do 388 kilometrów. Z kolei wybierając bardziej długodystansowe wersje, wartość ta może wzrosnąć do ok. 434, 556 kilometrów, a w najbardziej sportowej wersji GTX nawet do 604 kilometrów! To już naprawdę solidne wartości. Zwłaszcza, że auto ma możliwość szybkiego uzupełnienia energii. Korzystając z odpowiedniej ładowarki potrzebujesz ok. 30 minut, by uzupełnić stan baterii z 10% do 80%. Sprawdź leasing Volkswagen ID.3.

Skoda Enyaq

Samochodem, który dobrze czuje się w trasie jest Skoda Enyaq. To bardzo przestronne i komfortowe auto, w sam raz na długie podróże, nawet po kilkaset kilometrów. Wybierając się w trasę, najszybszym sposobem ładowania będzie korzystanie z szybkich ładowarek DC. Stacja ładowania z mocą 135 kW może uzupełnić poziom baterii z 10% do 80% w ok. 30 minut, czyli podobnie, jak w podawanych wcześniej modelach. Sprawdź leasing Skody Enyaq.

Audi Q4 e-tron

Kolejnym SUV-em, który doskonale radzi sobie w trasach jest Audi Q4 e-tron. Zasięg modelu, w zależności od wybranej wersji może wynosić nawet do 545 kilometrów na jednym ładowaniu. W przypadku konieczności szybkiego uzupełnienia energii, przy korzystaniu z odpowiednio mocnej ładowarki czas naładowania baterii od 10 do 80% wynosić może nawet 28 minut. To idealny czas, by rozprostować nieco nogi, np. wypić kawę i… szykować się do dalszej jazdy. Sprawdź leasing Audi Q4 e-tron.

VW ID. Buzz Cargo

A co w przypadku, kiedy w trasę jedziemy samochodem dostawczym, jak np. VW ID. Buzz Cargo? Czy auta dostawcze mogą równać się z osobowymi pod względem zasięgu i czasu ładowania? Jak pokazuje przykład tego modelu, jak najbardziej tak. W zależności od wersji zasięg auta według normy WLTP wynosi nawet ponad 400 kilometrów, zaś czas ładowania od 5% baterii do 80% to ok. 30 minut. Są to zatem bardzo podobne wartości, jak we wszystkich przykładach powyżej i dowód na to, że trasy nie są wyzwaniem nawet dla elektrycznych samochodów dostawczych. Sprawdź leasing VW ID.Buzz Cargo.

Podstawa to szybkie ładowanie

Jak widać na powyższych przykładach, chociaż czas ładowania samochodu elektrycznego wcale nie musi być długi, jeżeli skorzystamy z odpowiedniej infrastruktury. Ładując baterię do 80% pojemności będziemy na ogół potrzebowali ok. 30 minut szybkiego ładowania, nawet w sytuacji, gdy bateria będzie już w stanie bliskim rozładowania. Jest to idealny czas na to, żeby zrobić sobie przerwę w drodze, rozruszać się nieco, napić się lub coś zjeść i po chwili móc jechać dalej.

Oczywiście korzystanie ze stacji szybkiego ładowania nie jest obowiązkiem, a baterię można ładować także w warunkach domowych. Instalując podstawowego wallboxa o mocy 11 kW, najczęściej jesteśmy w stanie w pełni uzupełnić baterię przez noc. Np. w modelu Skoda Enyaq przy niskim stanie baterii, naładowanie do pełna potrwa w takiej sytuacji ok. 7,5 godziny. To oznacza, że przy codziennym korzystaniu z samochodu w warunkach miejskich i pokonywaniu krótszych tras, nawet jeśli któregoś dnia przejedziemy ok. 300-400 kilometrów, następnego dnia rano nasze auto będzie znów w pełni gotowe na kolejny dzień pełen wyzwań!

*Dane aktualne na dzień 25.8.2024r.